Blog tworzony z pasją

11:47:00

Moja przygoda przed kamerą!

Moja przygoda przed kamerą!


Hej!
Jak zaczęła się moja przygoda przed kamerą? I jak aktorstwo stało się moją pasją? Dzisiaj o tym napiszę! :)
Zacznijmy od samego początku...miałam około 14 lat kiedy to moja mama zapisała mnie do agencji castingowej. Na castingu zadeklarowałam, że jestem chętna wziąć udział w statystowaniu jak i w rolach mówionych. Musiałam odegrać scenkę gdzie kłócę się z kimś z rodziny, scenka była improwizacją :) po około tygodniu zaproponowano mi rolę główną w programie Sąd rodzinny! Ale zanim dostałam tę rolę,musiałam przejść przesłuchania z tekstem przez telefon,a potem na żywo przed reżyserem. I udało się! Była to moja pierwsza duża rola! Grałam Paulinę,bitą przez matkę,a ojciec chciał jej odebrać prawa rodzicielskie :)
Czasami nawet lecą powtórki w TV! Po tej przygodzie zaczęłam statystować :) Tak..statystowanie to ciężka praca,zazwyczaj trzeba pojawić się godzinę przed przyjazdem aktorów, a potem czeka się kolejne godziny do rozpoczęcia sceny. Ale było to fajne doświadczenie,widziałam na żywo dużo znanych aktorów. Statystowałam w takich serialach jak Linia Życia,Klan,Plebania,Ja Wam Pokażę, Wawa Non-Stop, w spocie wyborczym oraz w reklamie Heyah.
Następnie wystąpiłam w spocie Postanowienia Noworoczne na TVP1. Mówiliśmy do kamery jakie są nasze postanowienia na Nowy Rok. :) pamiętam jak powiedziałam że chcę przeczytać dużo ciekawych książek,ale nadal 2 książki na rok to jest max :P
Mam takie troche niewyraźne zdjęcie z tego spotu:

Przez 2 lata nie było żadnych propozycji. No oprócz castingów do reklam. One są zawsze,ale bardzo ciężko się dostać. Na prawdę wtedy trzeba mieć duże szczęście i pasować do briefu i wizji reżysera. Mi udało się jedynie mieć recall czyli dogrywkę do reklamy Play oraz Millenium. Niestety nie udało się ich wygrać,trudno. :)
Rok 2014 przyniósł mi kolejne doświadczenie! Wygrałam mały epizod w serialu Na Wspólnej. Wcieliłam się w postać Megi Makowskiej,grałam obok głównego aktora Roberta Kudelskiego,który gra Michała Brzozowskiego. Niesamowite doświadczenie! Był to pierwszy serial wysokobudżetowy,gdzie zobaczyłam pełen profesjonalizm na planie i pracę profesjonalnych aktorów. Mam filmik z moich krótkich 2 scen: https://www.youtube.com/watch?v=BgB_UGjoDA8

Wtedy po raz pierwszy pracowałam z prawdziwymi aktorami! :)
Rok 2015 był obfity w nowe wyzwania przed kamerą. Wygrałam casting do reklamy KFC dla potrzeb wewnętrznych,czyli nie ma tej reklamy dostępnej publicznie. Była to rola pierwszoplanowa,kasjerki Kasi. Za obsadę reklamy była odpowiedzialna aktorka Aleksandra Mikołajczyk,więc było to super wyróżnienie.

Następnie przyszło mi zagrać epizod w paradokumencie Pielęgniarki. Epizod tylko dla 1 sceny odc.175 :)

Po pierwszym paradokumencie przyszedł czas na kolejne! I mimo,że dużo osób śmieje się z tego typu produkcji,one pozwalają zdobyć duże doświadczenie obycia przed kamerą.
Poinformowano mnie,że wybrali mnie do głownej roli w paradokumencie Słoiki i zapraszają mnie na zdjęcia próbne..myślałam czemu nie? Warto spróbować! Przygotowałam się z fragmentem tekstu,weszłam na casting i zobaczyłam bardzo dużo dziewczyn ubiegających się do tej samej roli. Nie miało to wpływu na mój stres,bardziej stresowałam się samym castingiem,bo ja bez szkoły aktorskiej,bez żadnych warsztatów musiałam zagrać scenę jak najlepiej potrafię. Po tygodniu od castingu dostałam informację że wygrałam! Wiadomo bardzo się ucieszyłam!
Poznałam na planie niesamowitych ludzi i również profesjonalnych aktorów! Dla mnie jako 100% amatora można powiedzieć ze była to "rola życia"..musiałam wydobyć swoje prawdziwe łzy i złość i zaskoczenie i zadowolenie..dało mi to niesamowite doświadczenie i niezapomniane wspomnienia,graliśmy tutaj w trudnych upalnych warunkach w sierpniu ale na planie bylo FANTASTYCZNIE. Na zawsze zapamiętam tą rolę. Był to odcinek 44!
Wtedy zrozumiałam,że aktorstwo to jest coś co chciałabym robić. Głowna rola wymagała ciągłej gotowości i według pani reżyser spisałam się rewelacyjnie! Na początku myślała że jestem aktorką,ale kiedy się dowiedziała,że nie,była, można powiedzieć, w szoku haha :P Dla mnie 3 dniowa praca na planie sprawiała ciągłą radość i pozytywną energię! 
Następnie zagrałam w paradokumencie Sprzątaczki,gdzie paradowałam w bieliźnie xD było śmiesznie. I na rok 2015 skończyły się moje doświadczenia.
W roku obecnym,2016,ról mam bardzo mało. Na początku,dostałam rolę statystko-epizodystki w dokumencie dla Stylowego Magazynu,opowiadającego o aplikacjach randkowych:
W wakacje zagrałam epizod w nowym paradokumencie Gliniarze. Grałam Alicję,dziewczynę która została wyrolowana przez faceta "Randkowicza". Odcinek 27,  można zobaczyć na IPLA.tv.
Znowu tam musiałam się popłakać w jednej scenie! Taką płaczką jestem haha :P 
I to by było na tyle z moich doświadczeń aktorskich przed kamerą. Poszłam w tym roku na przesłuchania do Warszawskiej Szkoły Filmowej na naukę Aktorstwa w trybie zaocznym i udało się! Mam za sobą 2 zjazdy i jestem bardzo zadowolona z zajęć! 
Mam teraz kolejne marzenia, o kolejnych produkcjach,nadal chodzę na castingi i zobaczymy co z tego będzie :) A dzięki WSF nauczę się aktorstwa od "kuchni" i będę miała na ten temat większe pojęcie :). 



Mam nadzieję,że post się Wam podobał i jak macie jakiekolwiek pytania,piszcie! Chętnie odpowiem :*
Buziaczki! <3

20:37:00

A little inspiration

A little inspiration
Dni coraz zimniejsze,moda na siedzenie z herbatą,dobrą książką lub filmem i pod kocem rozpoczęta pewnie przez większość z Was! (przeze mnie również :P ) 
Dzisiaj pokażę Wam parę zdjęć mojej ostatnio ulubionej sukienki bieliźnianej! :D 
Tak tak bieliźnianej ... z koronką :) Kupiłam ją w sklepie Stradivarius i jest ona moim ulubieńcem ostatnio! :) dostępna jest jeszcze w kolorze czarnym. 
Taką sukienkę nosiłam w lato,jak było trochę zimniej oraz w taką pogodę typowo jesienną jak teraz :) zapraszam do obejrzenia zdjęć 3 stylizacji  :)
Zacznę od lata (którego BARDZO brakuje ;( ) 


Ciepła nadchodząca jesień: 



Typowo jesiennie  :)



Dajcie znać jak się podobało i może macie jakieś uwagi? Piszcie! :*
Buźka! <3

19:58:00

Koncert Michała Szpaka !!

Koncert Michała Szpaka !!


 
Witam Was!

Miniony weekend spędziłam bardzo owocnie! :) Odbyły się moje pierwsze zajęcia z aktorstwa i jestem bardzo bardzo zadowolona z ich przebiegu! Zajęcia są takie jak sobie wymarzyłam,choreografia,dykcja,improwizacja! Mogę powiedzieć że dużo uczę się o samej sobie :) Kiedyś opiszę jak wyglądają takie zajęcia,bo dzisiaj nie o tym chcę napisać :)
W niedzielę 9 października poszłam,od bardzo dawna,na koncert! Koncert nie byle jaki,bo mojego nowego ulubionego wykonawcy Michała Szpaka! Miałam miejsca GOLDEN CIRCLE czyli przy samej scenie,w biegu udało mi się być w drugim rzędzie :)

Moje uwielbienie do jego osoby zaczęło się od eliminacji do Eurowizji. Przyznam szczerze,że wcześniej byłam negatywnie do niego nastawiona,bo wiadomo,każdy mówił że Michał to "baba","dziwak" a nawet mówili gorzej...i wtedy nawet nie przyszło mi do głowy, żeby posłuchać jego piosenek lub wywiadów.
Totalnie mnie w tym roku "oczarował". Nie tylko mnie bo i moją mamę również i wiele wiele innych kobiet! :) Kiedy usłyszałam jego piosenki i to jak śpiewa na żywo ... zamurowało mnie!
Ten chłopak ma tak nieziemski wokal,że często na koncercie łapałam się za głowę z podziwu! I wiecie co? Na żywo śpiewa jeszcze lepiej niż na płycie! A to przecież jest niesamowite! No bo spójrzcie na większość bardzo ZNANYCH artystów jak radzą sobie na LIVE..Michał ich wszystkich bije na głowę :) i nie tylko wokalem ale również skromnością, którą zauważyłam na wszelkich wywiadach czy właśnie na tym koncercie :)
Na występie było mnóstwo energii! Zaśpiewał wszystkie swoje piosenki z płyty + covery. Przy niektórych utworach , akustycznie z publiką :) Na scenie pojawiła się jego siostra Marlena w piosence "Bo zycie takie jest". Jej operowy głos sprawił ciarki po mym ciele!
Podczas koncertu Michał odebrał swoją platynową płytę więc wielkie gratulacje!
Sam koncert trwał około 1h-30 min :) Kiedy już się skończył,nie mogłam odrazu pójść do domu...wraz z innymi fanami,czekaliśmy na niego przy bramkach iii po kilkunastu minutach pojawił się! Udzielał wywiadów a następnie rozdawał autografy! Niestety,zdjęcia nie udało się zrobić,nie pozwolono mu. Ale autograf mam! Będe miała piękną pamiątkę bo taki koncert zapamiętam na zawsze i mam nadzieję że uda mi się kiedyś znowu pójść!Dawno się tak świetnie nie bawiłam! Na koniec wspomnę że na koncert na Torwar przyjechały osoby z Niemiec,Kanady,Anglii czy nawet Hiszpanii. To można chyba powiedzieć że Michał ma szansę na podbicie rynku zagranicznego! Eurowizja na prawdę bardzo dużo mu pomogła i z całego serca mu kibicuję! :)
Teraz czas na zdjęcia! :
Autograf



  


Siostra Michała również dała mi autograf :)

Pozdrawiam Was!
Do zobaczenia :*

14:30:00

INAUGURACJA w Warszawskiej Szkole Filmowej

INAUGURACJA w Warszawskiej Szkole Filmowej


 Witajcie!
Dzisiaj chcę pokazać Wam moją relację z Inauguracji w Warszawskiej Szkole Filmowej.
Dostałam się w tym roku na zaoczne studia aktorskie. Dlaczego poszłam na zaoczne? Ponieważ robię jeszcze jeden kierunek tylko dziennie..i w tym roku piszę magisterkę,więc wiadomo! Opcja dziennych w filmówce odpadła :) ale bardzo się cieszę,że w końcu zrobiłam mały krok w moim hobby i odważyłam się pójść na przesłuchanie do szkoły. Jak widać udało się i mogę zbierać doświadczenie i uczyć się tego co sprawia mi największą radość!! A spełniać marzenia,nawet te najmniejsze,trzeba starać się realizować!
Rozpoczęcie odbyło się 1 października czyli w sobotę o godz. 18:30.

Sala pękała w szwach! Przyszło na prawdę bardzo dużo osób,aktorów,studentów nie tylko 1 roku! :) Całą uroczystość otwarcia prowadzili założyciel Szkoły czyli pan Maciej Ślesicki oraz współzałożyciel  pan Bogusław Linda :) 

Padły słowa które zapamiętałam i wzięłam sobie do serca "Pasja jest najważniejsza... musicie chcieć" 
Bardzo się z tym zgadzam! Bo bez pasji,nauka aktorstwa nie ma sensu ;) cały czas to podkreślali wykładowcy,wypowiadający się na scenie. 
Po części oficjalnej,odbył się recital piosenek Wojciecha Młynarskiego w wykonaniu Absolwentów Warszawskiej Szkoły Filmowej! 
Z ogromnym podziwem oglądałam ich występ i interpretacje :)

A co się działo później? No cóż..prawdziwe przywitanie,w prawdziwym filmowym stylu! BANKIET! Pierwszy raz spotkałam się z tak super rozpoczęciem roku akademickiego! 
Był czerwony dywan prowadzący do budynku gdzie odbyła się uroczystość:
Coś niesamowitego jak dla mnie! Bo wiadomo,marzę o czymś takim..a tu mogłam choć odrobinkę poczuć jak to jest być na jakieś Gali a potem na bankiecie czy afterparty po rozdaniu nagród :D tak to sobie bynajmniej wyobrażałam. :) 
Na bankiecie pojawiły się przekąski i oczywiście...alkohol ;)

 Ścianka również była! :) nie mogłoby jej zabraknąć w świecie filmu! 

Byłam zachwycona całą organizacją i przyjęciem nas do Szkoły! Poznałam tez dużo fajnych osób dzielących tę samą pasję co ja. :) 
No cóż..jestem teraz gotowa na wyzwania i na prawdziwą naukę aktorstwa! Nie chcę być tylko amatorem w czymś co kocham..będę robiła wszystko co w mojej mocy żeby rozwijać się i być w tym jak najlepsza! 
Pozdrawiam Was i mam nadzieję,że post się podobał i mogłam Wam troszkę przybliżyć w "świat filmu"
Buźka! :*

17:31:00

Chocolissimo w Dzień Chłopaka!

Chocolissimo w Dzień Chłopaka!




Hej kochani!
Niestety kończą się luźne dni,wakacje dla studentów i powoli trzeba zacząć wracać do rzeczywistości. Ale spokojnie! Zostały 2 dni,trzeba je jakoś wykorzystać :)
Jak widać,w tytule,wczoraj był Dzień Chłopaka. Związku z tym,zrobiłam mojemu ukochanemu miły prezent! A o czym faceci najczęściej marzą i gadają? O samochodach! A zwłaszcza o BMW :P To  mój ukochany właśnie taki prezent dostał,zobaczcie:
Haha jest to czekoladowe BMW z3! Z przewiązaną wstążką z napisem " Dla Najlepszego Chłopaka" :) Gdzie taki rzeczy robią? Jest to firma Chocolissimo! Zajmują się oni przeróżnymi prezentami z czekolady dla każdego! Warto zajrzeć na stronę http://chocolissimo.pl/ !!  Uważam że jest to świetny pomysł na prezent! Coś kreatywnego i na pewno zapamiętywalnego,można sprawić komuś zaskakującą niespodziankę :D Zamówienia składa się internetowo,a o stanie zamówienia informują mailowo :)
Bardzo polecam,zwłaszcza jeśli czasami mamy problem z wyborem drobnego prezentu! A jaką mają pyszna czekoladę...Warto!
Oczywiście Ten Dzień nie mógł zacząć się bez kawy,a do kawy,ciasto bezowe...W Green Cafe Nero oraz w Tchibo ciasto bezowe jest warte spróbowania :P Od czasu do czasu można,nawet na diecie! ;) A ja na diecie i ćwiczeniach jestem i podzielę się z Wami w kolejnych postach jak schudłam parę kilogramów i co ćwiczę :)
Mam nadzieję że będziecie mieli udany weekend! Na koniec oczywiście parę zdjęć:

Do zobaczenia w kolejnych postach :)
Justa <3
Copyright © 2016 JustineSikora , Blogger